Co to było? Czyli jak czytać ślady popożarowe – analiza działań – wybuch przegrzanego oleju jadalnego
Ile razy zdarzyło się, że będąc przy zdarzeniu, myśleliśmy – jeszcze takiego czegoś nie widziałem. O czytaniu śladów popożarowych jest wiele opracowań, naukowych badań i publikacji. Moim celem nie jest omawianie od nowa wszelkich zjawisk temperaturowych, danych fizykochemicznych ani przemian. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na to, jak wykorzystać te doświadczenia i wiedzę podczas kolejnych działań. Chcę podzielić się z Państwem z moimi przemyśleniami co do ważności ustalenia prawidłowej przyczyny zdarzenia na podstawie uzyskanych informacji, a także śladów znalezionych na miejscu akcji.
Analizując setki różnych zdarzeń, w jakich codziennie uczestniczą zastępy straży pożarnej, omawiając akcję po powrocie do strażnicy, często zastanawiamy się, co było przyczyną danego pożaru czy zdarzenia. Obowiązek określenia wstępnej przyczyny należy do Kierującego Działaniem Ratowniczym. Są jednak sytuacje, w których prawidłowe określenie wstępnej przyczyny pożaru może mieć wpływ na dalsze kontynuowanie działań, przyjęcie odpowiedniej taktyki, określenie stopnia zagrożenia dla ratowników lub osób przebywających w obiektach i jest czymś, co Kierujący Działaniem Ratowniczym musi określić jeszcze w trakcie działań.
Każde zjawisko fizyczne, jakim jest np. pożar czy wybuch, niesie ze sobą szereg zjawisk, które odbieramy poprzez różnorakie bodźce, wykorzystując wzrok, słuch, węch czy dotyk. Z części naszych zmysłów nie jesteśmy w stanie w sposób oczywisty skorzystać. Dotyczy to względów bezpieczeństwa związanych z ochroną ratownika, stosowanie chociażby sprzętu ochrony dróg oddechowych, dlatego korzystamy m.in. z urządzeń pomiarowych. To, że eliminujemy zmysły, którymi się posługujemy na co dzień, w niektórych sytuacjach może być niekorzystne, a pełne rozpoznanie sytuacji z tego względu opóźnione.
Natomiast tam, gdzie jest to możliwe, warto analizować i przyjrzeć się miejscu zdarzenia w celu łatwiejszej interpretacji w późniejszym okresie oraz przy kolejnych zdarzeniach.
Posługując się metaforycznym stwierdzeniem według zasady: „Co mówi do mnie pożar”?, chcę zwrócić uwagę na wykorzystanie własnego doświadczenia, obserwacji oraz pracy innych kolegów strażaków, a przede wszystkim naszych wybitnych specjalistów z SGSP, którzy nie od dziś zgłębiają i matematycznie opisują różnego rodzaju zjawiska, które powstają podczas pożarów czy innych miejscowych zdarzeń. Przedstawię kilka uwag, które mogą być przydatne podczas działań ratowniczo-gaśniczych.
Wybuch przegrzanego oleju jadalnego – analiza
2 marca 2019 r na jednym z radomskich osiedli mieszkaniowych dochodzi do gwałtownego, groźnego zjawiska w mieszkaniu na III piętrze w bloku wielorodzinnym. Osoby zgłaszające przekazują informacje o wybuchu i pożarze.
Na miejsce zdarzenia, zgodnie z zasadami dysponowania, dyżurny SKKM dysponuje: w pierwszy rzucie standardowo 2xGBA, GCBA i SD oraz dodatkowo dyżurnego oficera dyspozycyjnego Komendanta Miejskiego samochodem SLRR. Na miejscu pierwszy dowódca zastaje sytuację związaną ze skutkami pożaru i wybuchu w mieszkaniu na III piętrze oraz kobietę z poparzeniami twarzy i dłoni. Stan kobiety nie pozwalał na przeprowadzenie wywiadu w celu określenia przyczyny zdarzenia.
Pożar objął kuchnię, a dodatkowo siła eksplozji wyrwała z mocowań okno balkonowe w pokoju położonym po przeciwnej stronie mieszkania. Zjawisko to było krótkotrwałe i dotyczyło niewielkiej ilości spalonego materiału, o czym mogą świadczyć ślady okopcenia na suficie i ścianach, a także stopienie części wyposażenia kuchni bez zwęglenia. To, co było charakterystyczne, to fakt, że w momencie dojazdu sił PSP na miejscu nie było otwartego ognia.
W ramach rozpoznania strażacy, co bardzo ważne, w sprzęcie ochrony dróg oddechowych, dokonują pomiarów urządzeniem czterogazowym, które nie wskazuje obecności stężeń wybuchowych w mieszkaniu i na klatce schodowej, lecz na obecność stężeń metanu w pomieszczeniach piwnicy budynku wielorodzinnego, czterokondygnacyjnego z podpiwniczeniem. Parter budynku jest wykorzystywany na działalność handlową i usługową. Budynek jest stosunkowo nowy, oddany do użytku w roku 2009 i nie posiada instalacji gazowej na użytek mieszkańców.