Są dwie pierwsze ofiary czadu. Propozycja czujki w każdym domu

Tragiczny początek sezonu grzewczego – w Jaworznie doszło do pierwszych ofiar śmiertelnych zatrucia tlenkiem węgla. Strażacy ponownie apelują o instalowanie czujników tlenku węgla, podkreślając ich kluczową rolę w zapobieganiu podobnym tragediom.
Sezon grzewczy przyniósł już pierwsze ofiary – w Jaworznie, w jednym z domów jednorodzinnych, doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Dwie starsze osoby straciły życie, a cztery inne, w tym dwoje dzieci, zostały przetransportowane do szpitala z powodu podtrucia czadem. Jest to tragiczne przypomnienie o konieczności dbania o bezpieczeństwo w sezonie grzewczym, szczególnie przez montaż czujek tlenku węgla i dymu.
Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej od lat podkreśla znaczenie czujników, apelując o ich powszechne stosowanie. Strażacy proponują wprowadzenie obowiązku montażu czujek tlenku węgla i dymu w każdym domu. Rzecznik PSP st. bryg. Krzysztof Kierzkowski zaznaczył, że podobne przepisy obowiązują już w wielu krajach Unii Europejskiej, takich jak Niemcy czy Francja. Zgodnie z propozycją PSP, czujki miałyby być obowiązkowe w nowych budynkach, a w istniejących mieszkaniach okres przejściowy na instalację urządzeń wynosiłby około pięciu lat.
Zgodnie z rozporządzeniem, czujki tlenku węgla miałyby być montowane w pomieszczeniach, gdzie odbywa się proces spalania paliwa, takiego jak węgiel, drewno czy gaz. Wprowadzenie takich wymogów wpłynęłoby bezpośrednio na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców.
Pomysł strażaków trafił do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji we wrześniu. Prace nad nowymi przepisami przyspieszyły po tragicznym pożarze w Poznaniu, gdzie zginęło dwóch strażaków, a kilkanaście innych osób, w tym cywile, zostało rannych.
Źródło: PSP/FB, infosecurity24.pl