Strażacy interweniowali ponad 5 tysięcy razy po burzach

W poniedziałek w całej Polsce odnotowano ponad 5 tysięcy interwencji straży pożarnej po przejściu frontu burzowego. Najwięcej działań ratowniczych prowadzono w województwach śląskim, zachodniopomorskim i wielkopolskim. Strażacy usuwali powalone drzewa, zabezpieczali uszkodzone budynki i pomagali poszkodowanym.
23 czerwca Państwowa Straż Pożarna zarejestrowała aż 5098 zgłoszeń związanych z gwałtownymi burzami, które przeszły przez niemal cały kraj. Najwięcej interwencji odnotowano w województwach: śląskim (773), zachodniopomorskim (520), wielkopolskim (508), kujawsko-pomorskim (439), opolskim (420) oraz dolnośląskim (408). Burze spowodowały ogromne zniszczenia – setki drzew i konarów tarasowały drogi i stwarzały bezpośrednie zagrożenie dla ludzi oraz ich mienia.
W wyniku silnych podmuchów wiatru uszkodzeniu uległo około 100 budynków, w tym domy mieszkalne i obiekty gospodarcze. Najwięcej takich przypadków zgłoszono w województwach świętokrzyskim (27) i małopolskim (20). Niestety, doszło także do niebezpiecznych incydentów – m.in. w Kołobrzegu kobieta jadąca rowerem została ranna po tym, jak spadł na nią konar drzewa. Podobne zdarzenia miały miejsce w Samborcu oraz Wałczu, gdzie przewrócone drzewa uszkodziły pojazdy – w jednym z nich podróżowały cztery osoby.
Do godziny 6:00 we wtorek, 24 czerwca, strażacy przyjęli kolejne 511 zgłoszeń, głównie z województw śląskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej utrzymał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla wybrzeża – wciąż możliwe są porywy wiatru dochodzące do 85 km/h. Strażacy apelują o ostrożność i monitorowanie komunikatów pogodowych.
Źródło: PSP/FB
Obserwuj nas w mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!